Znowu odwróciłam od niego wzrok, a kosmyki włosów opadły mi na twarz,
zakrywając ją. Wpatrzyłam się w swoje nogi, które nie dotykały ziemi,
gdyż byłam całkowicie przysunięta do końca ławki.
- Erin – powiedziałam cicho.
- Co mówisz? – nie usłyszał i się nie dziwie. Zaczęłam mówić tak cicho, że sama bym nie dosłyszała.
- Mów mi Erin – wytłumaczyłam już głośniej.
Chłopak zachowywał się, jakby mnie znał od małego, jakbym była jego
oczkiem w głowie. A prawda była taka, że się nie znaliśmy. Nazywał mnie
przesłodzonymi nazwami, takimi, jakimi się mówi do swojej dziewczyny czy
żony. A on był dla mnie obcy, był dla mnie niczym innych, jak zwykłym
starszym chłopakiem Hogwartu, który jest jak inni. Nawet w tej chwili
nie potrafiłam myśleć inaczej, a jego udawana troska mnie tylko w tym
utwierdziła. Musze przyznać, ze był świetnym kłamcą, aktorem. Potrafił
manipulować ludźmi i grać na ich uczuciach. Na moich także i szczerze,
gdyby nie to, że już nie potrafiłam nikomu zaufać, nie potrafiłam nikomu
uwierzyć, każdy był dla mnie wrogiem, kimś, kto chce tylko mojego
pecha, uwierzyłabym mu. A nawet lepiej. Może i bym się w nim zakochała,
gdybym była inna. Ale tak nie jest. Jestem sobą i żadne czułe słówka
mnie nie zmienią. One są dla mnie niczym. A tym bardziej jeśli są
wymawiane przez takiego kogoś jak on.
- Dobrze – odparł w końcu, po czym ponownie wytarł z mojego policzka
łzy. To było przyjemne uczucie, ale też i przerażające. Wstałam
gwałtownie, dalej miałam zadartą głowę w dół.
- Muszę iść na lekcję – odparłam i ruszyłam w stronę budynku. Nie miałam
zamiaru iść na jakąkolwiek lekcje. Chciałam wyrwać się z tego miejsca,
chciałam pójść do zwykłego lasu, aby odetchnąć świeżym powietrzem bez
żadnych ludzi. Chciałam pobyć w samotności. Ale Christian mi to
uniemożliwił, złapał mnie lekko za rękę.
- Dalej się mnie boisz księżniczko? – jednak nie posłuchał i dalej tak
do mnie mówił. Nie wypomniałam mu tego, zamiast tego tylko stanęłam i
próbowałam wyrwać rękę z jego uścisku. Po krótkiej chwili mnie puścił, a
ja dalej bałam się spojrzeć mu w oczy. Nawet jeśli powiedział, że lubi
gdy na niego patrzę i się uśmiecham. Nie potrafiłam tego robić nie
szczerze. W tej chwili nie miałam się z czego cieszyć, gdyż
najnormalniej w świecie chłopak mnie przerażał.
- Bo… - stanęłam przed nim i podniosłam lekko głowę. Nie chciałam tego
mówić, bo się bałam, że nie wiadomo co się stanie. Ale jak inaczej mam
to zrobić? – Nazywasz mnie jakbyśmy się znali od zawsze. Dlatego
wydajesz mi się jak inni, tyle, że próbujesz inaczej. Jakbyś chciał mnie
wykorzystać jak inni, ale próbujesz innego sposobu. Dlatego nie chce z
tobą rozmawiać. Boje się, że cię polubię, a ty to wykorzystasz – dwa
ostatnie zdania powiedziałam ciszej, po czym się odwróciłam i odbiegłam
od niego. Nie chciałam, aby mnie znowu złapał za rękę, nie chciałam go
już słuchać. To było pewne, ze chciał mnie tylko przelecieć. Tylko
chciał mnie podejść inaczej, oni to robili zmuszaniem mnie do tego, a on
pewnie chciał mnie do siebie przekonać, aby sama mu dała du*y. I tego
się właśnie bałam, że go polubię, a on to wykorzysta. Wolałabym już
zostać bez znajomych, niż znać kogoś takiego jak on.
Wybiegłam ze szkoły, przebiegłam się przez miasteczko. Jednak nie
zdołałam z niego wybiec, wykończyłam się. Stanęłam na środku tego
miejsca i się rozejrzałam. Nie widziałam go, nie widziałam nikogo, kto
by mógł mi teraz zagrażać. Chyba.
Skierowałam swój wzrok w stronę końca ulicy i ruszyłam w jego kierunku
dalej dysząc, jednak szłam spokojnym tempem. Starałam się za wszelką
cenę zapomnieć o nim, bo jeśli mam być szczera, zaczynałam go lubić. Już
tak miałam, kto był dla mnie miły, zaczynałam mu ufać. Dlatego nie
chciałam z nim już więcej rozmawiać. Był miły, zdawał nawet wrażenie, że
się o mnie troszczy. Naprawdę to było miłe uczucie, którego nie czułam
przez parę ładnych lat. Ale wiedziałam, że jest ono fałszywe. Byle by
mnie do siebie przekonać i wyruch*ć. A ja się nie bałam tego, że zostanę
szkolną dzi*ką. Bałam się tylko se*su. I tyle.
<Christian?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Szablon
Szablon ten jest autorstwa Jill ze strony Zaczarowane Szablony. Przepraszam, że nie wpisałem się na listę pobierających jednak nie mogłem jej nigdzie znaleźć. Jeżeli przeszkadza ci to, że użyłem twojego szablonu to szczerze przepraszam i mogę go zmienić.
Link do bloga Zaczarowane Szablony
Popularne posty
-
Imię i Nazwisko: Christian Salvadore Pseudonim: Chris Płeć: Mężczyzna Wiek: 19 lat Rok: 7 rok (nie zdał po przez ćpanie) Data Urodzenia...
-
Imię i Nazwisko: Co do tego, to przy narodzinach dziewczyny był mały problem. Jej rodzice jak i dziadkowie nie mogli się zdecydować jak j...
-
Imię i Nazwisko: Chłopak ten posiada ogólnie rzecz biorąc dwa imiona. Nathan i Alex. Jednak z racji, że niezbyt je lubił kazał się do siebie...
-
Imię i Nazwisko: Erin Hirata Pseudonim: Nie ma, nazywaj ją jak chcesz. Płeć: Kobieta Wiek: 14 lat Rok: 4 rok Data Urodzenia: 19 lut...
-
Imię i Nazwisko: Dziewczę to nosi jakże szlachetne imię, Debbra. Jej nazwisko jest równie szlachetne, a brzmi ono Cadwallader. Pseudonimy: ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz