czwartek, 11 sierpnia 2016

Od Christina CD Erin

Spojrzałem w jej oczy, które uciekały od mojego wzroku. Mój uśmiech zniknął z mojej twarzy.
- Boisz się mnie? - zapytałem i wziąłem jej podbródek w palce przez co musiała na mnie spojrzeć. W jej oczach krył się strach. Mimo iż uwielbiam jak ktoś się mnie boi nie chce by bały się mnie kobiety. Przeniosłem swoją dłoń na jej policzek i gładziłem go kciukiem.
- Nie musisz - szepnąłem jej do ucha jednak on zadrżała. Nadal widziałam w jej oczach strach. Założyłem kosmyk jej włosów za ucho i westchnąłem odsuwając się od niej o krok.
- Nie zrobiłbym ci krzywdy księżniczko - powiedziałem, odwróciłem się i wyszedłem z pomieszczenia zostawiając dziewczynę z myślami.

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Wracałem właśnie z durnych zajęć, na korytarzu było jeszcze kilka osób, a ja szedłem środkiem nie chcąc wpadać na nikogo z młodszych uczniów. No tak pewnie jestem tutaj najstarszy z osób które się uczą. Westchnąłem i stwierdziłem iż lepiej już nie ćpać. Wyszedłem zza zakrętu, a w moje ramiona wpadła jakaś dziewczyna, którą okazała się moja księżniczka. Spojrzała na mnie przerażona i chciała się uwolnić z mojego uścisku, jednak była za słaba. Zauważyłem Cartera, który lekko przeraził się gdy zobaczył mnie obok dziewczyny,która zaczęła się bardziej wyrywać.
- Księżniczko... zaufaj mi - szepnąłem jej do ucha. Przywołałem chłopka ruchem dłoni, ruszył do nas niepewnie. Po policzkach Erin zaczęły spływać łzy. Co on ku*wa zrobił, że moja księżniczka płacze?!
- Powiedziałem ci, że masz się nie zbliżać do Erin...
- Sama do mnie przyszła - przerwał mi, a ja się porządnie wk*rwiłem. Puściłem dziewczynę i przygwoździłem chłopaka do ściany.
- Nigdy mi nie przerywaj gdy mówię, a jeśli do ciebie podeszła do było jej ku*wa nie dotykać! - krzyczałem na niego, a ten przełknął ślinę. Kilka osób się na nas patrzył, aż w końcu podszedł do nas jakiś nauczyciel.
- Christianie... puść proszę Pana Cartera - powiedział, a ja spiorunowałem jeszcze raz chłopaka i puściłem go. Odwróciłem się do Erin, która mimo wszystko nadal tam stała. Uśmiechnąłem się smutno i podszedłem do niej. Złączyłem nasze dłonie i pociągnąłem ją na dwór by móc się spytać co jej zrobił. Gdy byliśmy na dworze poprowadziłem ją jeszcze na ławkę i ta usiedliśmy. Puściłem jej dłoń bo wiedziałem, że sobie tego nie życzy.
- Co ci zrobił? - zapytałem, a ona spuściła swój wzrok na swoje buty. Westchnąłem i mój uśmiech zniknął z mojej twarzy, na moim ramieniu nagle pojawił się Vijo patrząc zdziwiony na dziewczynę, która była nim zainteresowana.
- Nie polubisz go, to wredny cham - powiedziałam i pogłaskałem ptaka, który nie był zadowolony moją odpowiedzią i zmierzwił moją fryzurę. Uśmiechnąłem się i poprawiłem swoje włosy. Erin patrzyła na nas zafascynowana, jakby nigdy nie widziała takiego widoku. Spojrzałem na nią i otarłem jej z policzka łzę która jeszcze nie spłynęła po jej policzku.
- Powiedz mi co ci zrobił... chce cię chronić a ty mi to uniemożliwiasz - powiedziałem, a ona cały czas patrzyła na kruka, który wzniósł się w powietrze by osiąść na jej kolanie.

Erin? :p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon

Szablon ten jest autorstwa Jill ze strony Zaczarowane Szablony. Przepraszam, że nie wpisałem się na listę pobierających jednak nie mogłem jej nigdzie znaleźć. Jeżeli przeszkadza ci to, że użyłem twojego szablonu to szczerze przepraszam i mogę go zmienić.
Link do bloga Zaczarowane Szablony

Popularne posty