sobota, 6 sierpnia 2016

Od Erin CD Christian'a

Zaraz po powrocie do domu, chciałam zapomnieć o tym spotkaniu. Chłopak nie przypadł mi do gustu, miał podobny wzrok do tamtych. Jego dotyk tworzył u mnie dreszcze, nie spodobała mi się taka bliskość. A z tym pocałunkiem w policzek przesadził. Przez niego nie mogłam spać całą noc, gdyż koszmary powróciły. Tym razem ze zdwojoną siłą, ukazując każdy szczegół tamtych tortur. Nie chciałam go więcej spotykać, modliłam się, aby to był tylko sen. Ale nie był i następnego dnia, znowu go zobaczyłam. Znowu poczułam tę straszną bliskość, jego dotyk jak i przesłodzone słowa.
Słowo „księżniczka” krążyło mi po głowie. To było straszne, gdy się tak do mnie zwracał. Oni także nie marnowali słów i gdy byłam spokojna, nazywali mnie jak chłopak, księżniczka. Czasami dochodziło jakiegoś słowo laleczka, albo żuczek. Ale przeważnie to słyszałam tylko wyzwiska, typu dzi*ka czy suk*. Echo powstałe w moim umyśle nie dawało mi spokoju. Gdy stałam w progu, a chłopak jakby nigdy nic mówił to, co miał powiedzieć, zaczęłam się zastanawiać, czy nie jest on niebezpieczny. No bo w końcu nie będę uciekać przez cały Hogwart z rękoma wymachującymi ku górze i krzycząc w niebogłosy. Chociaż była temu bardzo bliska, tak jak on ciągle trzyma się mojego ciała. To takie przerażające uczucie, gdy obca osoba jest zbyt blisko ciebie.
- Nie mów do mnie księżniczka.
Wzrok miałam zwieszony w podłodze, a mój głos był cichy, lekko się łamiący. A to tylko dlatego, że dalej nie byłam pewna, czy chłopak mi coś zrobi. Tym bardziej, że przyszliśmy do miejsca, w którym nikogo nie ma. Nie wiem czego on ode mnie chce, ale ja już mam ochotę wracać na korytarz pełny ludzi, niż być tu sam na sam z nim.
- A może Erin? – zaproponował.
Jego głos się nie zmieniał. Dalej był słodki i szarmancki, jakby bawił się w jakiegoś dżentelmena. To mnie jeszcze bardziej przerażało, gdy wypowiedział moje imię, chociaż ja mu nic o tym nie wspominałam.
- Skąd wiesz… - lekko podniosłam zdenerwowana wzrok do góry, jednak zwiesiłam go na ścianie. Nie miałam odwagi podnieść go wyżej i spojrzeć w jego oczy.
Cicho się zaśmiał, jakby się w coś bawił i zabawa szła po jego myśli. Podszedł jeszcze parę kroków do mnie, na co ja się zaczęłam odsuwać. Odpowiedział, że usłyszał je kiedyś i zapadło w jego pamięci. Gdy za moimi plecami poczułam ścianę i już nie mogłam się odsunąć, podniosłam wzrok na chłopaka, który znowu był tylko parę centymetrów ode mnie. Był o wiele wyższy, tak więc musiałam zadzierać głowę do góry, aby spojrzeć na jego twarz. Jednak nie patrzyłam na niego długo, zaledwie parę sekund. Gdy zobaczyłam tą pewną siebie twarz, pożądanie w oczach, jak i ten diabelski uśmiech, przeraziłam się.
- Ja nazywam się Christian.
Przedstawił się, a ja znowu zwiesiłam wzrok w podłodze. Zamknęłam mocno oczy. Znowu miałam przed sobą te cholerne obrazy, które już nigdy nie opuszczą mej pamięci, zostaną tam do końca życia i będą mnie ciągle nawiedzać w najgorszych momentach. A jednym z najgorszych chwil to była ta, gdy owy Christian był bardzo mnie blisko. Czułam wręcz na sobie jego zimny oddech. Znowu stałam się cała czerwona, czułam to.
Byłam w pewnym stopniu ciekawa, co musiał zrobić z Carterem. Zapewne mu pogratulował pomysłu i zaproponował swoją pomoc. Pewnie dlatego teraz jest tak blisko mnie i próbuje ze mną rozmawiać. Ja za to zaczynam się karcić w myślach, że nie potrafię byś silniejsza i go uderzyć. Uderzyć wszystkich ludzi wokół siebie, abym w końcu miała spokój.
Ale jestem na to za słaba.
- Odsuń się – podniosłam ręce i położyłam na jego torsie, aby go odepchnąć. Nie wiele to dało, jedynie lekko drgnął. Znowu usłyszałam jego cichy śmiech, a na twarzy miał uśmiech. JA za to się coraz bardziej denerwowałam i chciałam jak najszybciej stąd zniknąć. Ale na razie to jestem przygnieciona do ściany, przez jakiegoś chłopaka, który strasznie przypominał Ich.
- Proszę… - zamknęłam oczy i jeszcze raz spróbowałam go ode pchać.

<Christian?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon

Szablon ten jest autorstwa Jill ze strony Zaczarowane Szablony. Przepraszam, że nie wpisałem się na listę pobierających jednak nie mogłem jej nigdzie znaleźć. Jeżeli przeszkadza ci to, że użyłem twojego szablonu to szczerze przepraszam i mogę go zmienić.
Link do bloga Zaczarowane Szablony

Popularne posty