sobota, 6 sierpnia 2016

Od Aidena CD William'a

Tyko długo warczał na tą postać. Jakie było moje zdziwnienie gdy nagle zmieniła się w wilka. Podeszła do nas, a ja cierpliwie czekałem, zaarakowałbym tylko gdyby się na mnie rzuciła. Jeszcze bardziej zamurowało mnie, gdy po chwili Tyko się uspokoił. Ja też musiałem. On dałby się za mnie zabić, ale jak twierdzi, że jesteśmy bezpieczni, to tak właśnie było. Obserwowałem cierpliwie jak animag podchodzi i mnie wącha. Odskoczyłam jak oparzony gdy wyrwał mi z ręki różdżkę.
- Co ty sobie wyobrażasz?! - warknąłem na niego, a Tyko siedział cicho zbulwersowany.
Patrzyłem jak znów wilk przemienia się w człowieka. Miałem szansę się mu przyjrzeć.
- Jesteś Krukonem! I to jeszcze z mojego rocznika. Ale zacząłeś uczęszczać dopiero teraz. William, tak? - zmarszczyłem brwi na niego. - Czemu się na mnie rzucasz w środku nocy? - mruknąłem lekko zirytowany, zaciągając się papierosem i siadając bardziej zrealizowany.
Tyko zaczął go obwąchiwać i zrobił tą samą sztuczkę co on. Zabrał mu moją różdżkę i oddał, a ja ją schowałem. Tyko po chwili otarł się o chłopaka paskiem i zamachał ogonem
- Nie pytaj skąd Cię znam. Możesz mnie nie kojarzyć. Jestem raczej niezauważalny. Ale dużo obserwuję i słucham, a o nowych się mówi - powiedziałem spokojnie, odgarniając lekko dość długie włosy z twarzy. - Czemu się szwędasz po nocy? - spytałem. On mógłby mnie spytać o to samo. Tyko zobaczył fretkę na jego ramieniu i dotknął ją nosem bez żadnego strachu. Przyglądałem się swojemu przyjacielowi w zamyśleniu. Ten chłopak był pierwszym człowiekiem poza mną, którego Tyko lubi. Może to wina tego, że jest animagiem?

<William?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon

Szablon ten jest autorstwa Jill ze strony Zaczarowane Szablony. Przepraszam, że nie wpisałem się na listę pobierających jednak nie mogłem jej nigdzie znaleźć. Jeżeli przeszkadza ci to, że użyłem twojego szablonu to szczerze przepraszam i mogę go zmienić.
Link do bloga Zaczarowane Szablony

Popularne posty