poniedziałek, 7 listopada 2016

Od Erin CD Xavier'a

Usiadłam przy chłopaku nabierając sobie do talerza ziemniaków i kawałek kurczaka. Byłam okropnie głodna, w końcu nic nie jadłam przez cztery dni.
- I jak się czujesz? - zapytał kierując na mnie wzrok. Czyżby serio się martwił, czy nie miał co robić? Zapewne to drugie, ale kultura wymaga odpowiedzi. Tym bardziej, że odwiedził mnie jak leżałam w łóżku szpitalnym, także może się teraz odwdzięczę?
- Dobrze - skłamałam.
Czułam skręt żołądka z głodu i ból głowy w miejscu, w którym się uderzyłam. Do tego czułam, jakbym zaraz miała zwymiotować, ale to nie było możliwe, bo nie miałam czym. Gdy wsadziłam widelec w ziemniaki usłyszałam ten śmiech. To ta s*ka. Podniosłam wzrok na dziewczynę, która śmiała się na całe gardło, siedząc w Slytherinie. Jej przyjaciółeczki siedziały obok i także się śmiały, co jakiś czas kierując na mnie wzrok. Zacisnęłam rękę w pięść, po czym drugą wsadziłam pod stół. Niepostrzeżenie wyjęłam różdżkę i wypowiedziałam pod nosem zaklęcie. Schowałam ją i wróciłam do swojego obiadu, gdy nagle wszyscy usłyszeli jakby wybuch, a zielona, kleista substancja znajdowała się na głowie tej małpy. Wszyscy wybuchli śmiechem. Użyłam zaklęcia, które sprawia, że gdy pijesz coś, z kubka nagle wybucha to zielone coś, co ląduje na twojej głowie. To nie jest groźne czy niebezpieczne. Głównie istnieje ono dla dobrych żartów, który teraz mi się udał jako zemsta. Wszyscy się śmiali, a ja się uśmiechałam z zadowolenia, że udało mi się.

<Xavier?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon

Szablon ten jest autorstwa Jill ze strony Zaczarowane Szablony. Przepraszam, że nie wpisałem się na listę pobierających jednak nie mogłem jej nigdzie znaleźć. Jeżeli przeszkadza ci to, że użyłem twojego szablonu to szczerze przepraszam i mogę go zmienić.
Link do bloga Zaczarowane Szablony

Popularne posty