Ćwiczyłem jeszcze dobre dwadzieścia minut nim wróciłem do
dormitorium by się umyć oraz przebrać. Wszedłem pod prysznic i myłem się
dłuższą chwilę, rozluźniałem mięśnie, oparłem się o kafelki, a gorąca woda
spływała po moim ciele. Umyłem się i wyszedłem z kabiny, wytarłem oraz ubrałem
się szubko. Przetarłem włosy ręcznikiem i spojrzałem w swoje odbicie w lustrze
z lekkim uśmiechem. Umyłem zęby dziś chyba po raz trzeci, miałem na tym punkcie
obsesje, zawsze musiały być białe i czyste. Gdy wyszedłem z łazienki od razu
wyszedłem z dormitoria, przechadzałem się przez korytarze, wpadały na mnie
dzieciaki z pierwszego roku co niezmiernie mnie wkurwiało!
- Brak szacunku! – mówiłem do nich, a te uciekały w
popłochu, westchnąłem nawet nie przepraszają, tylko się czerwienią i od razu spierdalają.
Niektóre nawet ci wyskoczą z tekstem, że ty nie uważasz, nienawidzę dzieci!
Spiorunowałem jednego pierwszoroczniaka wzrokiem, a ten podszedł do mnie.
- Coś nie gra? – zapytał, jest czystej krwi. Tylko kurwa ja
też.
- Ty – odpowiedziałem, a on uniósł jedną brew. Jak dzieci
mogą mnie wkurwiać.
- Ja? – zapytał oburzony.
- Nie kurwa święty Mikołaj, no tak nadal w niego wierzysz,
uświadomię Cię, nie ma go. Jest za to diabeł, a jeśli będziesz do mnie się tak
odzywał to zobaczyć co ten diabeł potrafi – powiedziałem i uśmiechnąłem się do
niego miło, zniszczyłem mu fryzurę i poklepałem go po policzku odchodząc.
- Christian! – usłyszałem, odwróciłem się, w moim kierunku
biegła Erin.
- No no… spodziewałem się, że tęskniłaś, ale by biec w moje
ramiona? – zapytałem z uśmiechem, a ona wywróciła oczami i zatrzymała się obok
mnie.
- Nie chce Cię przytulać – powiedziała i zarumieniła się.
- Właśnie to jest w tobie najlepsze. Nie chcesz mnie, inne
rzucają się w moje ramiona – uśmiechnąłem się lekko.
- Chce czegoś innego – powiedziała.
- Hoho… zadziwiasz mnie – rzekłem.
- Nie tego… - była coraz bardziej czerwona. Zrobiłem krok w
jej stronę.
- Księżniczko nawet bym tobie tego nie zrobił, nie pora
jeszcze na ciebie – powiedziałem i odszedłem.
Erin? Wiesz, że on się nie zgodzi xD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz